Dostaję to pytanie tak często, że teraz będę wysyłał link do tego tekstu jako odpowiedź. Jeśli chcesz wiedzieć jak zacząć inwestować i rozumiesz, że zajmie Ci to dużo czasu, masz świadomość ryzyka i podchodzisz do tego poważnie, to zapraszam do nauki!
- Jak zacząć inwestować, gdy jestem dopiero na studiach?
- Jak zacząć inwestować, gdy nie mam jeszcze pieniędzy?
- Jak zacząć inwestować, gdy mam dość tego, że pieniądze nie zarabiają dobrze w banku?
- Jak zacząć inwestować, żeby za dużo nie stracić?
Odmianę tego pytania dostałem już tyle razy, że ten tekst powinien być napisany już dawno temu. Oczywiście to tylko wstęp do prawdziwej nauki, której jest tak dużo, że trwa tak naprawdę latami. Inwestorem nie jest się weekendowo ani wakacyjnie, inwestorem zostaje się na stałe.
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszy się mój tekst: W co inwestować pieniądze? Nie dziwię się, czytelnicy liczą na gotowe odpowiedzi – kliknij tu i zarabiaj. To tak nie działa. Tłumaczyłem to w tamtym tekście i tłumaczę również w tym. Sugerować mogę tylko takie produkt jak najlepsze lokaty, bo są one bezpieczne i nie ma w ich wyborze dużej filozofii. jednak przy instrumentach inwestycyjnych, trzeba się cofnąć o kilka kroków żeby zacząć inwestować odpowiedzialnie.
Jak zacząć inwestować – Prolog
Zróbmy krok wstecz. Czy Ty naprawdę chcesz zacząć inwestować? Nagrałem kiedyś takie video z pytaniami, które warto sobie zadać zanim zaczniesz inwestować. Najprościej będzie odesłać Cię tam, zanim zaczniesz czytać dalej. Być może okaże się, że to jednak za wcześnie na inwestowanie i zainteresujcie Cię bardziej tekst o najlepszych lokatach na rynku.
Żeby w ogóle zacząć inwestować, potrzebujesz kilku elementów. Właściwie wszystkie są niezbędne – w mniejszym lub większym stopniu. Część z tym elementów wymaga dużo pracy, część mniej.
Czas na inwestowanie
Celowo nie zaczynam od pieniędzy, które są potrzebne do inwestowania, a od czasu. Przez paskudne reklamy brokerów i szkoleniowców, wielu ludzi jest przekonanych, że wystarczy kilka minut dziennie aby nauczyć się poważnie inwestować swoje pieniądze.
Inwestowanie to długi proces, który wymaga czasu:
- na zapoznanie się z rytmem rynków finansowych, które różnie pracują,
- na przeczytanie książek o inwestowaniu,
- na zapoznanie się z funkcjonalnością konta maklerskiego,
- analizowaniu spółek i instrumentów…
Sama nauka tego jak działa giełda może zająć setki godzin!
Dobrym rozwiązaniem jest wpisanie w kalendarz czasu zarezerwowanego na naukę inwestowania. Dosłownie można to potraktować jak spotkanie biznesowe czy inny obowiązek, który wpisuje się w kalendarzu. To czas na przegląd prasy giełdowej, czytanie książek, przeglądanie wykresów, zapoznawanie się z platformami transakcyjnymi…
Kiedy w grę wejdą naprawdę zainwestowane pieniądze, czasu poświęca się równie dużo albo i więcej – w grę wchodzą już emocje, trzeba dokładnie wiedzieć w co i dlaczego się inwestuje, pilnować swoich inwestycji. Osobiście uważam, że jeśli ktoś decyduje się na powierzenie komuś pieniędzy, np. kupując polisę z funduszem, to zrzeka się w pewien sposób odpowiedzialności za swoje pieniądze. I kiedy jest strata na rachunku, to zaczyna się zrzucanie winy na wszystkich.
Dla mnie żelazna zasada jest prosta – jeśli inwestuję, to biorę pełną odpowiedzialność za swoje pieniądze i decyzje inwestycyjne.
Pieniądze – Twój kapitał na giełdzie
Możesz zacząć inwestować bez nich – w celach czysto edukacyjnych. Nie odda to w zupełności emocji, jakie przynoszą rynki finansowe, ale pozwoli Ci to na naukę platformy inwestycyjnej i mechanizmów rynku.
Większość brokerów forexowych oferuje tzw. konta DEMO, które możesz zainstalować i uczyć się inwestowania na wirtualnej kwocie pieniędzy, ale z oddaniem 1:1 innych warunków rynkowych.
W przypadku domów maklerskich oferujących głównie polskie akcje jest już nieco trudniej, bo z reguły nie ma kont demonstracyjnych dla klientów, którzy chcą jedynie wypróbować usługę. Jeśli ktoś chce zacząć kompletnie „na sucho” to może spróbować swoich sił w grze giełdowej. Niestety platforma wygląda jak z poprzedniej epoki, ale pozwala na naukę podstawowych zagadnień.
Teoria inwestowania
Możesz mieć największe chętni na świecie i motywacje do bycia multimilionerem, ale jeśli nie opanujesz zasad, jakie działają w inwestowaniu – nie będziesz w stanie iść dalej. Teoria jest istotna i z czasem uzupełni ją idealnie rynkowe doświadczenie.
W przypadku teorii, najlepszą analogią jest jazda samochodem. Możesz jeździć przez jakiś czas, bez wiedzy na temat pracy silnika czy skrzyni biegów – wiesz mniej więcej jak to działa i jedziesz. Niestety do czasu. Teorii nie da się ominąć, chociaż wielu próbuje. W ten sposób bardzo łatwo stracić pieniądze na głupich błędach, np. nie znając funkcjonalności danego instrumentu.
Warto zacząć naukę inwestowania od (te punkty będą odsyłały do innych tekstów):
- książek o giełdzie i rynkach finansowych
- darmowych kursów, webinarów, wykładów o inwestowaniu,
- mediów ekonomicznych
- blogów o giełdzie
Konto maklerskie
Bez wątpienia trzeba mieć konto maklerskie – tylko za jego pośrednictwem można inwestować w papiery wartościowe na giełdzie. Przygotowuję oddzielny wpis o tym jak wybrać konto maklerskie, bo jest to wybór bardzo ważny i trzeba się nad tym zjawiskiem nieco bardziej zastanowić.
Osobiście korzystam z kilku kont maklerskich, ale dla początkujących polecam 3 rachunki:
1) Konto maklerskie w ING Banku Śląskim. Pokazuję je w programie Portfel10k. Opłaty są relatywnie niskie, a konto jest bardzo proste w obsłudze – to ważne na samym początku, aby nie przytłoczyły nas wszystkie dostępne na rynku opcje, których nigdy nie użyjemy, a skutecznie nas odstraszą na początku. Warto pamiętać, że trzeba je założyć z kontem osobistym.
2) X-Trade Brokers – wiele osób kojarzy tego gracza głównie z rynkiem Forex, ale ja osobiście używam go do akcji zagranicznych. 5 pierwszych transakcji w miesiącu jest bez prowizji, więc dla początkujących konto może być autentycznie bezkosztowe, a dostęp do instrumentów jest imponujący.
3) Rachunek w DeGiro – dużo o nich pisałem, więc znajdziecie na blogu kopalnię materiałów, w tym recenzję DeGiro i cykl o globalnym inwestowaniu. To wprawdzie zagraniczny dom maklerski (preferuję polskie), ale za to dostęp do instrumentów jest bardzo duży i opłaty są bardzo niskie.
„Mindset” inwestora
Wiem, że brzmi to mocno coachingowo, ale sposób myślenia inwestora przychodzi z czasem. Inaczej odbiera się newsy w telewizji czy w sieci, inaczej podchodzi się do pieniędzy, ma się nieco inną perspektywę w patrzeniu na politykę… Może pokażę na przykładach żebyście lepiej zobaczyli jak to się ma do nauki inwestowania.
Wchodzi nowy podatek dla konkretnej branży, np. handlowy. Jako inwestor, ustawa interesuje Cię pod wieloma względami. Nie ma znaczenia jaka opcja polityczna ją wprowadza czy co o tym myślisz prywatnie jako obywatel.
Sprawdzasz:
- jakich spółek dotyczy,
- jak wpłynie na zyski,
- czy dotknie spółek z Twojego portfela,
- czy wpłynie na inne branże,
- czy są spółki, które skorzystają na tym,
- jak to wpłynie na konkurencję
- I tak dalej…
Twoje pieniądze nie są w próżni. Każda decyzja może zaburzyć Twój portfel, ponieważ wprowadzane są nowe przepisy, rynek podlega procesom globalizacji i cyfryzacji. Twój sposób myślenia w postaci wzięcia odpowiedzialności za swoje inwestycje to najważniejszy czynnik.
Emocje w inwestowaniu
Na to nie można się przygotować, dopiero w praktyce okaże się jak reagujesz na zarabianie, a jak na straty. Podstawowe emocje na giełdzie to STRACH i CHCIWOŚĆ. Istnieją od zawsze i nawet najlepsi na świecie inwestorzy zmagają się z nimi tak samo jak ci początkujący.
Jedyne co możesz zrobić to mieć świadomość, że to Cię czeka i… trzymać się ustalonych zasad. Jeśli przyjmiesz konkretne założenia do swojej strategii inwestycyjnej, trzymaj się ich i pracuj nad psychiką. Psychologia inwestora to jeden z trzech filarów inwestowania, niezależnie od instrumentu, którego używasz.
Jak zacząć inwestować – 3 filary
I nie mówię o filarach emerytalnych. Chociaż samych metod inwestycyjnych jest naprawdę dużo i jest w czym wybierać, to jednak cały proces inwestowania można podzielić na 3 „szuflady”, do których wkładacie różne elementy. Wszystkie elementy muszą działać spójnie, bo jeden może wywalić pozostałe.
Zobacz:
1) Metoda inwestowania – na jakiej podstawie podejmujesz decyzje o transakcji, jakich instrumentów używasz, na jakich rynkach, z jakim horyzontem czasowym
2) Zarządzanie kapitałem – jaki masz poziom akceptowalnego ryzyka, ile pieniędzy masz odłożonych na bezpiecznych instrumentach, a ile na bardziej agresywnych, ile możesz stracić na ryzykownych transakcjach
3) Psychologia inwestowania – jak reagujesz na poszczególne sytuacje w procesie inwestowania, jak balansujesz pomiędzy chciwością a strachem, jak radzisz sobie ze stresem
Niestety działa to jak stół na 3 nogach. Jedna noga nie działa i już stół się przewraca.
Powodzenia!
Jeśli chcesz zacząć inwestować, to trzymam kciuki i chętnie pomogę w nauce. Zapisz się na newsletter, profil na Facebooku albo YouTube żebyśmy nie stracili kontaktu. W przyszłości planuję również kursy i wykłady na temat inwestowania dla początkujących, ale wszystko w swoim czasie. Jak widzisz, to naprawdę skomplikowany i długi proces, który wymaga solidnego przygotowania. Bądźmy w kontakcie!