„Tematy inwestycyjne”, czyli pomysł na ETF-y w mBanku [recenzja]

tematy inwestycyjne recenzja

Tematy inwestycyjne to ciekawy sposób mBanku na pokazanie początkującym inwestorom jak mogą zacząć inwestować w fundusze ETF z całego świata. Chociaż te instrumenty są niezwykle popularne na rozwiniętych rynkach, w Polsce dopiero nabierają rozpędu.

 

Gdy John C. Bogle zaczynał w latach 70-tych w USA rewolucję związaną z inwestowaniem w tanie fundusze pasywne, polska giełda jeszcze nawet nie była w planach. Mamy dużo do nadrobienia, a polscy inwestorzy dopiero poznają lepiej fundusze ETF zarówno notowane na polskiej giełdzie, jak i te z całego świata. Jak przekonać polskiego inwestora do zainteresowania się jednym z najważniejszych trendów inwestycyjnych? mBank ma na to ciekawy pomysł, określany jako „Tematy inwestycyjne”. Spróbujmy go rozgryźć i pokazać krok po kroku na czym wspomniane „Tematy” polegają.

 

Partnerem tej publikacji jest Biuro maklerskie mBanku.

ETF – siła tanich funduszy

Temat funduszy ETF przewijał się na blogu wielokrotnie, ale z kronikarskiego obowiązku przypomnę, że ETF to nic innego jak fundusz inwestycyjny notowany na giełdzie, który „podąża” za danym instrumentem, np. indeksem giełdowym. ETF ma oddać zmianę instrumentu śledzonego jeden do jednego, w żaden sposób nie stara się pobić tego wyniku – dlatego jest to fundusz pasywny i dlatego nie ma wysokich kosztów zarządzania.

 

Oczywiście ETF-y mogą być dużo bardziej rozwinięte, skupiając się nie tylko na konkretnych indeksach, ale na liderach giełdowych w poszczególnych branżach bądź regionach. Powiedziałbym, że aktualna dostępność i mnogość tych funduszy na światowych giełdach jest dzisiaj tak duża, że to selekcja instrumentów stała się głównym wyzwaniem współczesnych inwestorów. Rozwiązaniem tego problemu, szczególnie na początku inwestowania, maja być Tematy inwestycyjne wprowadzone przez mBank.

Tematy inwestycyjne – jak to działa

Na polskim parkiecie znajdziemy zaledwie kilka notowanych funduszy ETF jedynie na kilka indeksów giełdowych: WIG20, mWIG40, DAX i SP500, więc myśląc o inwestowaniu w różne ETF-y, szybko zaczniemy szukać instrumentów zagranicznych. I tutaj z kolei mamy odwrotną sytuację – tysiące instrumentów notowane na wielu giełdach. Ten wybór może przytłoczyć początkującego inwestora, który dopiero stawia pierwsze kroki w świecie funduszy pasywnych albo chce jedynie urozmaicić swój portfel o ekspozycję na jakiś ciekawy region czy sektor gospodarki.

 

I właśnie tutaj pojawia się pomysł mBanku. Uproszczenie do maksimum podejścia popularnych ETF-ów i przedstawienie ich tematycznie w taki sposób, żeby każdy inwestor mógł łatwo odnaleźć interesujące go zagadnienie.

 

Gdy myślimy o inwestowaniu… w amerykańskie spółki technologiczne albo biotechnologie czy czystą energię, dostajemy dosłownie te pojęcia, które prowadzą nas do konkretnych instrumentów inwestycyjnych.

tematy inwestycyjne mbank

Uproszczona do maksimum procedura określana jest w 3 krokach: wybrania instrumentu, wprowadzenia kwoty i zakupu (złożenie zlecenia). Oczywiście brzmi to banalnie łatwo, ale moim zdaniem oprócz łatwości technicznego nabycia instrumentu, czeka nas tu jeszcze trochę czytania żeby być świadomymi inwestorami :) Pamiętajcie, że każda forma inwestowania wiąże się z ryzkiem utraty przynajmniej części zainwestowanych środków.

 

Tematów znajdziemy 19 – każdy z nich opatrzony jest grafiką i nazwą, żebyśmy mogli je sprawnie przeglądać w eMaklerze.

wybor tematow inwestycyjnych

Mamy tu 4 dominujące kategorie:

 

Technologie – różne jej rodzaje, od największych spółek świata po konkretnie wyspecjalizowane i mniejsze, ale bardzo innowacyjne gałęzie biznesu;

 

ESG (E – Środowisko, S – Społeczna odpowiedzialność i G – Ład korporacyjny) i ochrona środowiska – te tematy nabierają znaczenia w ostatnich latach, widać to zarówno po prasie ekonomicznej z całego świata, jak i zmianie polityki wielu największych globalnych koncernów;

 

Regiony – to pozwala na ciekawą dywersyfikację geograficzną, czyli kupno konkretnych indeksów lub grup spółek z danego regionu świata;

 

Popularne – najbardziej otwarta kategoria, która zbiera popularne instrumenty wśród globalnych inwestorów, świetnym przykładem są ETF-y z ekspozycją na złoto czy srebro, które cieszą się popularnością nie tylko w czasach spadków na giełdzie.

 

Taka konstrukcja Tematów inwestycyjnych ma zapewnić inwestorom bardzo łatwe wejście w temat inwestowania globalnego.

Temat inwestycyjny krok po kroku

Każdy z Tematów inwestycyjnych jest rozpisany zgodnie z tą samą zasadą. Żeby było łatwiej, przyjrzyjmy się wybranemu Tematowi i krok po kroku przejdźmy po elementach oferty. W ten sposób będzie można analogicznie przeglądać pozostałe ETF-y. Weźmy na warsztat temat niezwykle modny w ostatnich latach – „czystą energię”.

 

Za tym pojęciem kryje się fundusz ETF ISHARES GLOBAL CLEAN ENERGY UCITS

etf czysta energia

W pierwszej części widzimy jaki konkretny instrument kryje się za Tematem inwestycyjnym. Dostajemy charakterystykę funduszu w skrócie, podstawowe informacje o strategii inwestycyjnej, symbol jaki obowiązuje w systemie transakcyjnym (IQQH GR ETF) oraz link do tzw. KID. Ten ostatni to międzynarodowy dokument informacyjny, każdy ETF go posiada i jest on z reguły po angielsku. Na tym poniekąd polega pomysł Tematów inwestycyjnych, żeby kluczowe informacje z KID były pokazane po polsku właśnie w ramach poszczególnych Tematów. Z kolei w prawym górnym rogu oprócz symbolu znajdziemy również kurs zamknięcia instrumentu z ostatniej sesji.

czysta energia wykres

Następny element to dokładne parametry instrumentu. Tu dowiadujemy się czy ekspozycja jest na instrumenty z całego świata czy konkretnego kraju, w jakiej walucie prowadzony jest fundusz, czy inwestycja opiera się na akcjach czy innych instrumentach itp. Z kolei wielkość aktywów pokazuje nam z jak dużym funduszem mamy tak naprawdę do czynienia. Oczywiście tu znajdziemy jeden z kluczowych parametrów, czyli koszt zarządzania w skali roku, tutaj akurat 0,65%.

czysta energia szczegoly

Następny element to dokładne parametry instrumentu. Tu dowiadujemy się czy ekspozycja jest na instrumenty z całego świata czy konkretnego kraju, w jakiej walucie prowadzony jest fundusz, czy inwestycja opiera się na akcjach czy innych instrumentach itp. Z kolei wielkość aktywów pokazuje nam z jak dużym funduszem mamy tak naprawdę do czynienia. Oczywiście tu znajdziemy jeden z kluczowych parametrów, czyli koszt zarządzania w skali roku, tutaj akurat 0,65%.

czysta energia sklad

Ostatni element w danym Temacie inwestycyjnym to wyszczególnienie regionów inwestycyjnych, pokazane na mapie oraz skład portfela. Najczęściej znajdziemy tu największe pozycje, a te mniejsze kryją się pod słowem „pozostałe”. Na koniec znajdziemy z reguły uwagi dotyczące polityki inwestycyjnej danego funduszu.

 

Jednak zanim poznamy zalety i wady tego rozwiązania, sprawdźmy jeszcze koszty, czyli parametr bardzo ważny dla każdego inwestora.

Ile to kosztuje?

Fundusze ETF słyną z bardzo niskich opłat za zarządzanie, w przeciwieństwie do aktywnie zarządzanych funduszy. Jednak pamiętajmy o tym, że jako polscy klienci, mamy do przejścia nieco dłuższą drogę – dla nas globalne ETF-y to oferta rynków zagranicznych, która wiąże się nie tylko z samą opłatą za zarządzanie i nabycie instrumentu. Po kolei, 3 główne koszty:

 

Opłaty za zarządzanie – te są opisane w szczegółach każdego instrumentu. Im bardziej płynny, duży instrument, tym z reguły niższa opłata. Akurat najbardziej płynne instrumenty mają opłaty na za zarządzanie na tak niskich poziomach, że niejeden inwestor może się zdziwić, jeśli do tego pory miał do czynienia z aktywnie zarządzanymi funduszami. Wspomniana wyżej „czysta energia” to 0,65%, ale są i takie (np. Ameryka), gdzie koszt zejdzie do… 0,09%.

 

Drugi istotny koszt to oczywiście prowizja, którą płacimy w dwie strony (zarówno przy kupnie, jak i sprzedaży). W mBanku standardowo wynosi ona 0,29%, min. 19 zł. Teraz jednak mBank przygotował dla Was specjalną promocję. Możecie zapłacić mniej inwestując w ETF – promocyjna stawka prowizji to min. 15 zł lub 0.25%. Promocja dotyczy wszystkich, którzy do końca września założą eMaklera w mBanku lub rachunek w Biurze maklerskim mBanku i zgłoszą chęć udziału w promocji na adres mbm@mbank.pl. Promocyjne warunki będą obowiązywać do końca stycznia 2021 roku, a wszystkie szczegóły znajdziecie w regulaminie.

 

Trzeci koszt to spread walutowy. Transakcja wymiany waluty dzieje się automatycznie, gdy dokonujemy zakupu danego ETF w mBanku, więc musimy liczyć się ze spreadem walutowym. Zapytałem o ten koszt mBank i dowiedziałem się, że średni spread na transakcjach na rynkach zagranicznych w 2019 r. nie przekroczył 0,2%. Realnie spread jest więc poniżej 1 grosza. Co ważne, dla złożonego zlecenia mBank blokuje na rachunku kwotę odnosząc się do aktualnego kursu NBP, powiększając ją o 2%. To na wypadek zmiany kursu walutowego w czasie ważności zlecenia, która może wynosić nawet 30 dni. Po zawarciu transakcji nadwyżka jest zwracana na rachunek.

 

Skoro poruszyliśmy temat spreadu walutowego, to warto doprecyzować kwestię ryzyka walutowego. Zawsze trzeba patrzeć na informacje dotyczące walut istotnych dla danego ETF. Zdarza się, że ETF na amerykańskim SP500 może być notowany w euro lub funtach, ale sam ETF będzie uzależniony również od dolara. Z punktu widzenia polskiego inwestora powoduje to ryzyko walutowe, bo wartość ETF może rosnąć, ale spadać będzie kurs waluty i odwrotnie, spadła cena ETF, a zarobiliśmy na różnicy kursowej.

Kawałek świata w portfelu

Nie mam wątpliwości, że polski inwestor na pewnym etapie swojego rozwoju powinien dywersyfikować portfel geograficznie. Nasz rynek nie jest jedną z dominujących giełd na świecie, więc nasze oszczędności nie mają jak zarabiać na sukcesie amerykańskiej, niemieckiej czy chińskiej gospodarki, jeśli mocno się nie postaramy.

 

Dlatego z czasem warto poszerzyć portfel o ekspozycję na zagraniczne rynki. ETF-y są o tyle dobrym rozwiązaniem, że omijamy etap selekcji spółek, który w kontekście rynków zagranicznych jest bardzo trudny. Próba wytypowania samodzielnie najlepszej spółki zajmującej się wspominaną wyżej czystą energią jest obarczona gigantycznym ryzykiem. Możemy je zmniejszyć kupując „koszyk spółek zajmujących się czystą energią”. Tak właśnie działają ETF-y.

 

Z tego punktu widzenia, warto rozważyć ETF-y jako element dywersyfikacji swojego portfela. Pozwalają nam zainwestować w najpopularniejsze światowe rynki i są dużym ułatwieniem dla klientów, którzy nie mówią biegle po angielsku. Nie da się ukryć, że częściowo praca domowa jest odrobiona. Chcemy czystą energię, mamy ETF na spółki pod czystą energię. Łatwiej się nie da tego wyjaśnić, informacje są bardzo przejrzyście pokazane (oczywiście ładne opakowanie nie zwalnia nas z czytania o instrumentach i sprawdzania poziomów ryzyka!).

 

Oferta Tematów inwestycyjnych jest produktem mBanku i jest dostępna przez eMaklera, więc bez wątpienia ucieszą się klienci banku, dla których produkt jest dosłownie na wyciągniecie ręki i bez wychodzenia z domu. Nawet jeśli nie myśleliście wcześniej o rozpoczęciu regularnego inwestowania w ETF-y to na pewno warto to „przeklikać” i potraktować edukacyjnie.

 

Z minusów mamy jeden dotyczący każdego rozwiązania wychodzącego poza Polskę – ryzyko walutowe i co za tym idzie dodatkowy koszt przewalutowania przy każdej transakcji. Co do samych kosztów transakcyjnych, nie jest źle pod warunkiem, że dokonujemy większych transakcji. Jeśli ktoś chce zacząć wpłacać regularnie bardzo małe kwoty, minimalna prowizja będzie dla niego nieefektywna.

 

Zakładki z Tematów inwestycyjnych zawierają podstawowe informacje, ale i tak powinniśmy wgryźć się mocniej w temat i tak wracamy do dokumentu KID w całości po angielsku i sięgamy po zagraniczne źródła. Podobnie jak z wykresem za 12 miesięcy – jeśli chcemy zobaczyć dłuższą perspektywę, musimy wyjść poza rachunek maklerski. Nic strasznego, ale trzeba o tym wspomnieć. :)

Inspiracje inwestycyjne

Osobiście widzę tu spory potencjał do pracy samodzielnej i rozwoju jako inwestora. Tematy inwestycyjne w bardzo łatwy sposób zwracają uwagę początkującego inwestora na różne kierunki świata, branże czy popularne rozwiązania, których sam by nie szukał. Samo „przeklikanie” przez Tematy inwestycyjne może sprawić, że poznacie nowe branże, trendy w gospodarce ciekawe spółki z całego świata.

Z mojej perspektywy to na pewno świetny początek do dalszej nauki, bo każdy ETF możecie samodzielnie wziąć na warsztat i zacząć analizować chociażby jego skład. W ten sposób dużo się uczycie. A jeśli stwierdzicie, że 19 Tematów inwestycyjnych to za mało, to macie do dyspozycji blisko 200 ETF zagranicznych w mBanku i tysiące na świecie ?

Tylko czy warto rzucać się od razu na głęboką wodę, jeśli dopiero zaczynacie się uczyć pływać? Poza tym lista dostępnych instrumentów ETF jest dużo większa niż same Tematy inwestycyjne, dlatego traktuję to jako dobry wstęp edukacyjny do poważniejszego zainteresowania się inwestowaniem w takie instrumenty.

 

Jeśli chcielibyście przetestować Tematy inwestycyjne samodzielnie, to tutaj znajdziecie link do wspomnianej wcześniej promocji mBanku. O tematach możecie poczytać też na stronie:

https://www.mbank.pl/indywidualny/inwestycje/gielda/tematy-inwestycyjne-etf/

Disclaimer

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora artykułu i nie muszą reprezentować poglądów mBank S.A.

 

Pamiętaj, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem i nie gwarantuje realizacji założonego celu inwestycyjnego ani uzyskania określonego wyniku inwestycyjnego. Powinieneś liczyć się z możliwością utraty przynajmniej części zainwestowanych środków. Musisz wiedzieć, że mBank S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje klientów związane z inwestowaniem w instrumenty finansowe.

 

Wartość zakupionych instrumentów finansowych może się zmieniać wraz ze zmianą sytuacji na rynkach finansowych. W konsekwencji, dochód z zainwestowanych środków może ulec zwiększeniu lub zmniejszeniu, a w przypadku instrumentów pochodnych strata może przekroczyć wysokość zainwestowanego kapitału. W przypadku instrumentów finansowych notowanych w innej walucie niż polski złoty, wartość Twoich inwestycji może ulec zmianie wskutek zmian kursu walutowego. Potencjalne korzyści z Twoich inwestycji pomniejszą się o pobierane podatki i opłaty wynikające z przepisów prawa, taryf opłat i prowizji oraz regulaminów. Gdy podejmujesz jakąkolwiek decyzję inwestycyjną, powinieneś kierować się własną oceną sytuacji faktycznej i prawnej. Pamiętaj, aby szczegółowo zapoznać się z opisem czynników ryzyka, specyfikacją danego instrumentu, regulaminami, opłatami i informacjami zawartymi w innych dokumentach związanych ze świadczeniem usług maklerskich przez mBank S.A. znajdujących się na stronie internetowej: https://www.mbank.pl/indywidualny/inw… oraz rozważyć, czy dany instrument jest dla Ciebie odpowiedni zgodnie z własną wiedzą, doświadczeniem w inwestowaniu oraz sytuacją finansową.

 

To nie jest oferta.

 

Art. 76. 1. Doradztwo inwestycyjne polega na przygotowywaniu, z inicjatywy firmy inwestycyjnej albo na wniosek klienta, oraz przekazywaniu klientowi, określonej w art. 9 rozporządzenia 2017/565, pisemnej, ustnej lub w innej formie, w szczególności elektronicznej, spełniającej wymóg trwałego nośnika, przygotowanej w oparciu o potrzeby i sytuację klienta rekomendacji, dotyczącej nabycia lub zbycia jednego instrumentu finansowego lub większej ich liczby, albo dokonania innej czynności wywołującej równoważne skutki, której przedmiotem są instrumenty finansowe, albo rekomendacji dotyczącej powstrzymania się od wykonania takiej czynności.

Tomek Jaroszek

Tomek Jaroszek

Jednoosobowa redakcja bloga Doradca.tv :)

Podobał Ci się tekst? Podziel się nim!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Szymon
Szymon
2 lat temu

W kontekście wpisu mam dylemat jak rozumieć wartość sprzedaży etf przez eMaklera. Moja wątpliwość dotyczy całkowitej wartości waloru, która jest inna w oknie dialogowym podsumowującym wartość waloru (15 428,40 PLN) niż w oknie dialogowym przy składaniu zlecenia sprzedaży PKC (13 760,90 PLN). W obu oknach dialogowych wartość jest kalkulowana na podstawie tej samej liczby walorów (23) oraz tego samego kursu (670,80 PLN), a mimo to wartość zlecenia sprzedaży jest niższa o 1 667,50 PLN niż wskazywałaby na to arytmetyka działań bez uwzględnienia wysokości prowizji.

Będę wdzięczny za wyjaśnienie co źle rozumiem.

Tomasz Jaroszek

Tomek Jaroszek

Cześć! Jestem Tomek. Pewnego dnia rzuciłem pracę na etacie i założyłem własną firmę oraz tego bloga. To była doskonała decyzja, a jeśli chcesz poznać tę historię lepiej, to koniecznie przeczytaj więcej o samym blogu.

Ulubione teksty
Szukaj
1
0
Would love your thoughts, please comment.x