Czy można nauczyć się inwestować? Oczywiście, że tak! Trzeba tylko chcieć. Popularny youtuber Wapniak zgłosił się do mnie z pomysłem na cykl edukacyjny. Uczę go inwestować a cały proces pokażemy w kilku odcinkach. Nauka inwestowania na YouTube!
Nauka inwestowania nie jest zarezerwowana dla zamkniętego świata finansjery. Obecnie mamy tysiące źródeł, z których możemy czerpać wiedzę i nie mówię tylko o książkach. Każdy broker oferuje dziesiątki webinarów edukacyjnych, kopalnia wiedzy jest na forach i grupach, a sam youtube może pomóc nam w opanowaniu podstaw. Trzeba tylko chcieć zainwestować nie tyle pieniądze, co czas i zaangażowanie!
Wapniak jest popularnym youtuberem, twórcą kanałów Wapniak i Man Up Polska. W tym projekcie interesuje nas przede wszystkim pierwszy kanał, w którym autor skupia się na praktycznym rozwoju osobistym. Znajdziecie tam cykle video na różne tematy, Maciej (Wapniak) pokazuje poprzez swoje nagrania, że można przełamywać bariery i uczyć się nowych rzeczy. Obecnie tworzą się również cykle o strzelaniu, inwestowaniu, pokerze czy nauce jazdy.
Mamy 6 miesięcy, a mniej więcej co miesiąc zobaczycie 1 odcinek z naszymi postępami. Wapniak zdecydował się od razu na żywy rynek i prawdziwe pieniądze. Kwota to 10 tys. zł. W pierwszej rozmowie upewniłem się, że zna ryzyko, ile poświęci czasu na naukę i analizę rynku i jakie są jego oczekiwania.
Pół roku to dużo i mało. Trudno tu mówić o długoterminowej budowie portfela, ale na silnych trendach można trochę zarobić. No i oczywiście jeśli trafimy w silny trend, to metoda może okazać się bardzo zyskowna.
Każdy chce pomnażać majątek, ale mało kto wie jak się do tego zabrać. Bardzo często wierzymy, że wrzucenie wszystkiego w fundusz inwestycyjny załatwia sprawę, bo tam pieniądze zarabiają się same (nie rób tego!), inni do końca życia będą trzymać pieniądze na zwykłym koncie i zastanawiać się czemu saldo nie rośnie (tak też nie rób!), a najgorszy przypadek to agresywne wskoczenie na platformę forexową pod wpływem sprzedawców marzeń (szkoleniowców pokazujących szybkie zyski) czy też brokerów reklamujących bezpieczne inwestowanie. Forex to sport dla zaawansowanych i takich, którzy mają dużo czasu na naukę.
Ostatecznie wybraliśmy inwestowanie w spółki giełdowe (a właściwie najpierw nauka inwestowania) – z jednej strony emocje towarzyszące giełdzie, a z drugiej strony spokojniejsze instrumenty, na których możemy inwestować ostrożnie. Analizujemy trendy roczne, czyli badamy jak spółka zachowuje się w ostatnich 12 miesiącach. Szukamy spółek dynamicznie rosnących (reguła „kupuj siłę”), i obliczamy jak dobrze ustawić zlecenie zabezpieczające (stop-loss). Analizujemy spółki technicznie, ale zwracamy też uwagę na fundamenty i otoczenie rynkowe żeby nie wpaść na jakiegoś bubla, który zaraz nam zbankrutuje.
W trakcie kursu nauczę Was tej metody, dzięki której można zaglądać do swoich inwestycji i spędzać na rynku kilka godzin w miesiącu zamiast kilku godzin codziennie. Maciej przeznacza na giełdę 2 godziny w tygodniu.
Po pierwsze skupiamy się na głównym parkiecie – GPW. Nie interesuje nas New Connect ze względu na małą płynność i słabe regulacje. Na głównym parkiecie główne kryterium to płynność i silny trend wzrostowy. Maciej inwestuje odwrotnie niż Warren Buffet – szuka spółek, które nie są tanie fundamentalnie, ani nie są w dołku. Szuka spółek silnych, które inwestorzy lubią i windują ich cenę. Metoda jest bardzo skuteczna w czasie silnej hossy, której akurat nie mamy, ale na tak dużym rynku na pewno znajdziemy kilka spółek, które spełniają kryteria.
Jest oczywiście ryzyko, że coś pójdzie źle i trafimy na jakieś załamanie na rynku. Może przyjść kryzys z Chin lub z USA. Ba, może nawet zbankrutować w tym czasie jakiś bank albo wybuchnie konflikt zbrojny?! Nikt tego nie wie, ale jeśli jest się na rynku, to trzeba się z tym liczyć.
Ryzyko jakie określił Wapniak to 20 proc. portfela, czyli 2 tys. zł. To spore ryzyko, ale według niego to też cena edukacji i tego cyklu. Niezależnie od wyniku, widzowie sporo się nauczą 😉
Zobaczycie pierwsze transakcje 😉 Najpierw analiza i sporo nauki jak to w ogóle działa. W trakcie całej serii będę tez uzupełniał na bieżąco informacje i odpowiadał na pytania widzów – naszym celem jest wypracowanie jak największego zysku, ale przede wszystkim chodzi o edukację widzów i pokazanie, że giełda nie jest taka straszna.
Wydaje mi się, że przy takim portfelu (10k) 5 spółek będzie optymalne, ale to Wapniak podejmuje decyzje – ja tu jestem od pokazywania możliwości i tłumaczenia jakie ryzyko wiąże się z konkretnymi decyzjami. No i oczywiście od odpowiadania na pytania.
Zapraszam na kanał Wapniaka (obejrzyjcie sobie tez inne cykle rozwojowe – ten o pokerze zapowiada się rewelacyjnie), a jeśli w trakcie cyklu pojawią się pytania, to śmiało zadawajcie je w komentarzach pod video lub tekstami.
Zaczynamy naukę inwestowania!
Tomasz Jaroszek