Warren Buffett śpi na gotówce i czeka…

Buffett śpi na gotówce

Nie ma wywiadu, w którym wyrocznia z Omaha nie dostaje pytania o kolejne zakupy na giełdzie. Tymczasem Warren Buffett śpi na gotówce już od dłuższego czasu i wyraźnie nie chce kupować nic na siłę. Wszyscy wiedzą co to oznacza.

Gdy Warren Buffett śpi na gotówce i nie rozgląda się za kolejnymi akwizycjami, oznacza to, że amerykański rynek jest bardzo drogi. Jego spółka, Bekrshire Hathaway, znana jest z regularnych akwizycji i długie wyczekiwanie na kolejne zakupy kojarzy się inwestorom z historycznymi sytuacjami, w których Buffett doskonale wyczuwał nadchodzącą korektę. Wielokrotnie, gdy Bekrshire Hathaway powiększało pozycję gotówkową i wstrzymywało się od jakichkolwiek zakupów, rynek był bardzo przegrzany. Czy będzie tak i tym razem?

Śladami Warrena Buffetta

„Warren Buffett  śpi na gotówce i czeka” to część cyklu Śladami Warrena Buffetta, w którym razem z Przemkiem Gerschmannem z Equity Magazine próbujemy rozłożyć na czynniki pierwsze wyrocznię z Omaha, analizując jego przeszłość, metody inwestycyjne, książki i historyczne transakcje.

Wszystkie teksty i video z tej serii znajdziecie na stronie projektu.

Zapraszam też na dedykowaną grupę, w której uczymy się inwestować metodami Buffetta.

Śladami Warrena Buffetta

Grupa na Facebooku

Śladami Warrena Buffetta – grupa do nauki inwestowania

Gdy Buffett nie kupuje, jest za drogo

Russ Mould, dyrektor AJ Bell, zauważył ciekawą zależność dotyczącą zakupów Bekrshire Hathaway i sytuacji na amerykańskim rynku. Opisał do dokładniej serwis Marketwatch:

Zapasy gotówki Berkshire Hathaway rosły w latach 1998-99, zaraz przed pęknięciem bańki internetowej. Później znowu, w latach 2005 – 2007, gdy rynek gwałtownie rósł.

Berkshire Hathaway wykorzystywało do intensywnych zakupów lata 200-2003 oraz okres 2007-2009, gdy wyceny były dużo niższe, a notowania topniały w oczach.

To potwierdzałoby jedno z ulubionych powiedzeń Warrena Buffetta: Bądź chciwy, gdy inni się boją, bój się, gdy inni są chciwi.

Gdy widzimy taką zależność, bardzo łatwo jest iść o krok dalej i założyć, że historia lubi się powtarzać. Amerykański indeks po raz kolejny sięga historycznych maksimów, akcje (w szczególności spółek technologicznych) rozgrzane są do czerwoności, a większość wskaźników sugeruje fundamentalne przewartościowanie ogromnej rzeszy spółek. Czy zbliża się korekta?

Buffett śpi na gotówce i ostrzega

W ostatnim liście do akcjonariusz, na początku tego roku, Warren Buffett wspominał, że nie ma aktualnie wystarczająco dużo dobrych spółek, które można teraz kupić za rozsądną cenę. Wskazał tym samym mocne przewartościowanie amerykańskiego rynku. Wiem, że dla wielu z Was ta opinia to nic nowego, ale osobiście cenię sobie zdanie Buffetta sto razy bardziej niż jakiegokolwiek analityka giełdowego, który powtarza od lat, że zbliża się korekta.

Filozofia Berkshire Hathaway nie zakłada kupowania niczego na siłę. Wehikuł pomnażający pieniądze przeznacza część środków na kolejne akwizycje całych spółek lub powiększa pozycje dywidendowe już posiadanych spółek, gdy na rynku jest dogodna cena do zakupu. Jednak aktualna hossa jest drugą hossą w historii amerykańskiej giełdy pod względem długości jej trwania, a wybijane przez indeksy kolejne maksima cenowe nie zachęcają do zakupów. Buffett po raz kolejny pokazuje całemu światu swoją cierpliwość i rozsądek, jakim kieruje się przy zakupach. Przy aktualnej gotówce zgromadzonej na kontach Bekrshire Hathaway, nie byłoby problemu z rzuceniem rękawic największym funduszom na Wall Street, jednak to przeczy wieloletniej filozofii Buffetta – kupowaniu w rozsądnych cenach.

Buffett śpi na gotówce

źródło: Marketwatch

Skup akcji studzi spekulacje

Gdy Warren Buffett śpi na gotówce, szybko dają o sobie znać inwestorzy Berkshire Hathaway, którzy chcieliby trochę tej gotówki otrzymać jako akcjonariusze. Oczywiście jeśli czytaliście o fenomenie akcji Bekrshire Hathaway to już wiecie, że spółka nie wypłaca dywidendy i nie ma zamiaru zmieniać swojej wieloletniej polityki.

Drugi sposób na wypłatę pieniędzy inwestorom to skup akcji własnych, czyli tzw. buyback. Tutaj Buffett ma już nieco inne podejście i w ostatnich tygodniach ogłosił, że spółka wykorzysta swoje zapasy gotówki do zakupu akcji, jeśli ich cena spadnie zbyt nisko. To z kolei ustali sam Buffett wraz z Mungerem.

Duża gotówka to duży… problem

Wiem jak to brzmi, każdy chciałby się teraz zamienić z Buffettem i mieć problem w postaci ponad 100 miliardów dolarów. Jednak Warren Buffett ma dzisiaj dużo trudniejsze warunki zakupu różnych akcji z kilku względów.

Po pierwsze – przy takiej gotówce musi kupować akcje spółek, na których jest ogromna płynność. Doskonałym przykładem jest Apple, gdzie kupowane przez Buffetta pakiety nie zaburzają kursu i są łatwe do wykonania. Tam wolumen jego transakcji może pozostać niezauważony.

Po drugie – pieniądz lubi ciszę. Buffett musi być dyskretny, jeśli chce kupić jakieś papiery po dobrej cenie. Gdy do mediów trafi informacja, że Berkshire Hathaway zaczyna zakupy, cena przestaje być atrakcyjna. Notowania zaczynają z reguły rosnąć i czar prysł – w notowania wliczona zostaje „premia Buffetta”. W całej historii Berkshire Hathaway ten problem wracał wielokrotnie.

Po trzecie – presja akcjonariuszy, który de facto doprowadziła w ostatnich tygodniach do obietnicy wykorzystania gotówki na ewentualny skup akcji. Berkshire Hathaway to wehikuł inwestycyjny, którego akcjonariusze od lat zarabiają jedynie na wzroście ceny wartości. Brak wypłacanej dywidendy wraca do Buffetta jak bumerang, a wraz z rosnącą pulą gotówki, jego akcjonariusze i media wywierają na te kwestie większy nacisk.

Warren Buffett cierpliwie czeka na rozsądne ceny w USA. Szkoda, że nie wypowiada się na temat cen na innych rynkach, bo po drugiej stronie świata jest bardzo tania polska giełda, na której niektóre spółki osiągnęły już naprawdę bardzo niskie ceny. Niestety tego się raczej nigdy nie dowiemy i decyzje o zakupach akcji będziemy musieli podjąć jak zwykle samodzielnie ;)

Picture of Tomek Jaroszek

Tomek Jaroszek

Jednoosobowa redakcja bloga Doradca.tv :)

Podobał Ci się tekst? Podziel się nim!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Tomasz Jaroszek

Tomek Jaroszek

Cześć! Jestem Tomek. Pewnego dnia rzuciłem pracę na etacie i założyłem własną firmę oraz tego bloga. To była doskonała decyzja, a jeśli chcesz poznać tę historię lepiej, to koniecznie przeczytaj więcej o samym blogu.

Ulubione teksty
Szukaj
0
Would love your thoughts, please comment.x