Szkoła Giełdowa to sposób Giełdy Papierów Wartościowych na edukację młodych inwestorów. Trzydniowy kurs, który miałem okazję odwiedzić, przypomniał mi podstawy inwestowania, o których często nawet doświadczony inwestor potrafi zapomnieć.
Byłem na Szkole Giełdowej kilka lat temu, jeszcze jako początkujący dziennikarz w 2008 roku , może 2009… przyznaję, że miałem problem z przypomnieniem sobie kiedy to w ogóle było, nie mówiąc o znalezieniu materiałów z tamtego kursu. Żeby móc rzetelnie wypowiedzieć się o tym szkoleniu i przy okazji odświeżyć sobie wiedzę, postanowiłem wybrać się jeszcze raz – tym razem nie na uczelnię, a na samą Giełdę Papierów Wartościowych.
Co to jest Szkoła Giełdowa
Pod tą nazwą kryją się różne szkolenia, które organizuje Fundacja GPW. Wystarczy wejść na stronę główną GPW i w zakładce edukacja widać od razu co aktualnie oferuje inwestorom instytucja.
W tym tekście pokażę Wam czy w praktyce jest program „Podstawy inwestowania na GPW”. Jest też krok dalej – „Giełda dla średniozaawansowanych”, ale po kolei – zaczynamy od programu dla początkujących.
Szkolenia odbywają się w różnych miastach Polski, z reguły na uczelniach. Jest jednak specjalna edycja, która odbywa się w Warszawie, w budynku GPW. Ta ma swój specyficzny klimat. Zajęcia są na sali notowań, przez 3 dni uczymy się i popijamy kawę obok dzwonu, którego dźwięk otwiera notowania, a slajdy prezentacji wyświetlają się na ekranach pomiędzy tablicami z wynikami ostatniej sesji giełdowej. Może po kilkudziesięciu wizytach na giełdzie nie robi to już takiego wrażenia jak kiedyś, ale dla każdego kto jest tam pierwszy raz… od razu człowiek chce inwestować. Serio!
Szkoła Giełdowa – program
Ten tekst jest o szkoleniu podstawowym i na nim się skupię. Jak wybiorę się na kurs dla średnio-zaawansowanych, to opiszę oddzielnie szkolenie rozszerzone.
Szkoła Giełdowa dla początkujących to ok. 14 godzin wykładów, rozłożonych na 3 dni nauki (piątkowe popołudnie + weekend). Łącznie jest 5 wykładów (4 trzygodzinne wykłady i jeden dwugodzinny), a każdy z nich jest prowadzony przez kogoś innego.
Dla początkujących, wszystkie brzmią podręcznikowo, więc spróbuję wytłumaczyć jak to ma się do praktycznego zastosowania w inwestowaniu ;)
EDIT: o materiały do tego tekstu poprosiłem Fundację GPW. Nie edytowałem ich, stąd widać nawet numery stron ze skryptu szkoleniowego. Materiały są chronione prawami autorskimi, ale chciałem Wam pokazać jak to mniej więcej wygląda.
Wpływ otoczenia gospodarczego na giełdę
Ten wykład to PKB, bezrobocie, cykle gospodarki i inne cuda, które znamy z ekonomii i myślimy, że wcale nas nie dotyczą. Dotyczą, w szczególności, jeśli inwestujemy pieniądze.
Na tym wykładzie pokazany jest wpływ otoczenia gospodarczego kraju na giełdę, czyli dosłownie na nasze spółki w portfelu. Nie chodzi tylko o to jak odczyt PKB czy bezrobocia może wpłynąć na bieżącą cenę akcji, ale czy w ogóle w tym momencie warto być na rynku akcyjnym. Dobra analiza makroekonomiczna powinna odpowiedzieć na pytanie: czy w tym momencie powinienem inwestować pieniądze w akcje czy też ulokować je inaczej?
Najprościej pokazać tę zależność na fazach cyklu koniunkturalnego:
Wygląda bardzo prosto na obrazku, ale… w którym miejscu jesteśmy teraz? ;) Ilu inwestorów, tyle będzie zaznaczonych punktów na linii. Ten wykład to i tak wstęp do tego, czego z czasem powinniśmy się nauczyć – interpretacji danych makroekonomicznych.
Funkcjonowanie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie
To instrukcja obsługi giełdy, od budowy samej instytucji, przez nadzór, proces kupowania akcji czy innych instrumentów. Przeskoczenie tej lekcji to bardzo zły pomysł, bo i tak tu kiedyś wrócicie.
Na tym wykładzie dowiecie się jak zbudowany jest rynek kapitałowy w Polsce oraz jak działa kupowanie akcji na rynku pierwotnym, a jak na wtórnym. Dowiecie się co robi Komisja Nadzoru Finansowego, a za co odpowiadają inne instytucje. Dowiecie się też jaka jest różnica między notowaniami ciągłymi, a notowaniami jednolitymi i na co uważać, jeśli porywamy się na kupowanie akcji spółek w konkretnym systemie notowań.
Ten wykład to taka praca domowa, którą kiedyś trzeba odrobić, a później już przyjmujemy to za codzienność – trochę jak z jazdą samochodem. Na początku trzeba się nauczyć jak działa skrzynia biegów, po co jest sprzęgło itp., później po prostu zmienia się biegi.
Rynek kapitałowy i instrumenty finansowe
Ten wykład momentami pokrywa się z poprzednim, ale tylko na do momentu, w którym omawiany jest sam rynek kapitałowy i jego funkcjonowanie w Polsce. Tutaj jednak jest dużo większy nacisk na punkt widzenia inwestora indywidualnego i płynne przejście do tego, co dla początkujących najważniejsze: w jakie instrumenty można ulokować pieniądze.
Na tym wykładzie poznacie nie tylko rynek akcji, ale też inne instrumenty, na których można inwestować:
- obligacje,
- kontrakty terminowe,
- opcje,
- certyfikaty inwestycyjne,
- produkty strukturyzowane,
- certyfikaty indeksowe,
- ETF,
- listy zastawne.
Sporo tego, co? W praktyce oczywiście nie korzysta się ze wszystkiego, każdy ma swoją strategię, a niektóre instrumenty są preferowane przez większe instytucje i nie muszą okazać się dobrym instrumentem do małego portfela inwestora indywidualnego. Warto jednak wiedzieć jak to wszystko działa.
Przykładowo, nie mamy dużego portfela i nie chcemy używać instrumentów z dźwignią, ale chcemy zarabiać na zmianie cen złota czy też indeksu WIG20. No i co wtedy? No i mamy do tego odpowiedni ETF lub produkt strukturyzowany, wcale nie musimy przesiadać się na instrumenty z dużą dźwignią lub jakieś fundusze.
Jeśli będziecie mieć przyjemność brać udział w tym szkoleniu, gdy wykład prowadzi Tomasz Filipiak, to macie duże szczęście – to bardzo doświadczony inwestor i do każdej teorii dorzuca masę przykładów inwestycyjnych oraz odwołuje się do historycznych sytuacji na polskim parkiecie. Przyznaję, że byłem pod ogromnym wrażeniem – ponad 20 lat na rynku robi swoje, to wyśmienity wykładowca dla przyszłych inwestorów.
Ciekawostka. Obserwuję to na wielu szkoleniach i spotkaniach z inwestorami, pojawiło się i tutaj. Dźwignia kręci nas wszystkich, bo w głowie mamy obraz rosnących szybko zysków. Tutaj pojawiło się dużo pytań przy tłumaczeniu działania kontraktów terminowych. Skoro 1 punkt to 20 zł, to… i zaczyna się mnożenie zysków w głowie. Dopiero po dłuższej chwili przychodzi refleksja jak zdewastowany jest portfel, gdy transakcja pójdzie nie po naszej myśli. Chciwość to naturalna emocja na rynku finansowym, jednak dla początkującego inwestora może być zgubna.
Wybór i ocena spółki
Fundamenty, raporty, liczby, księgowość… temat bardzo trudny do poprowadzenia, bo księgowość ma to do siebie, że 99,99 proc. ludzi usypia. Pozostały 0,01 proc. zostaje księgowymi i faktycznie to lubi. Na szczęście prowadzący od razu przenosił teorię dotyczącą analizy fundamentalnej na konkretne spółki i zastosowanie tej wiedzy w naszych inwestycjach.
Analiza fundamentalna jest bardzo ważna przy inwestowaniu długoterminowym. W przypadku krótkich spekulacji, patrzymy z reguły na wykres i posiłkujemy się analizą techniczną, jednak do budowania portfela i odpowiedzialnego inwestowania w skali miesięcy i lat – nie ma opcji żeby przeskoczyć fundamenty.
Na wykładzie poznajemy podstawowe wskaźniki rynkowe i przechodzicie przez sprawozdanie finansowe spółek krok po kroku. Bardzo się cieszę, że nikt nie pomija tego elementu, bo samodzielnie prawdopodobnie nie zbierzecie się w sobie, żeby nauczyć się tego z książką. Forma wykładu jest dużo ciekawsza i oczywiście sprawdzaliśmy to na sprawozdaniu prawdziwej spółki z GPW.
Wykład 3 w 1
Ostatnio wykład porusza 3 tematy, które są ze sobą mocno związane, ale chciałbym omówić każdy z nich odrębnie:
- analiza techniczna
- finanse behawioralne
- zasady zarządzania portfelem instrumentów finansowych
Wróżenie z wykresów
Niektórzy tak określają analizę techniczną, chociaż ja uważam niektóre jej elementy za niezbędne przy chociażby określaniu momentu wejścia i czy wyjścia z inwestycji. Analiza techniczna zakłada, że „wszystko jest w cenach”, czyli podstawą do naszej analizy powinien być tak naprawdę wykres.
Na wykładzie usłyszycie zaledwie wierzchołek góry lodowej dotyczący analizy technicznej. Robiono o tym kilkudniowe szkolenia, pisano setki stron podręczników, dawano tysiące prelekcji… analiza techniczna to naprawdę szeroki temat, chociaż w codziennych analizach będziecie głównie zwracać uwagę na trendy, wolumen czy też kilka podstawowych układów. Niemniej jednak to bardzo ważne żeby umieć czytać wykres. Ja nie wyobrażam sobie inwestowania bez umiejętności czytania wykresów i rysowania linii trendów.
Ciekawostka! W analizie technicznej najłatwiej się zatracić, jeśli od niej zaczynamy naukę. Bardzo dobrze, że tutaj temat poruszano na ostatnim wykładzie. Niektórzy inwestorzy często zaczynają od formacji świecowych i później szukają na wykresach filiżanek, spodków, krzyży, głowy z ramionami lub motyli (kiedyś to opiszę, bo język analizy technicznej jest wyjątkowy).
Irracjonalne inwestowanie
Przemiła niespodzianka na wykładach to finanse behawioralne. Uwielbiam ten temat, a bardzo rzadko go poruszamy. Ekonomia i finanse wydają się bardzo logiczne i poukładane, ale jest jeden czynnik, który to całkowicie zaburza – czynnik ludzki. Właśnie dlatego powstała taka dziedzina nauki jak ekonomia behawioralna. Udowadnia ona nieracjonalne zachowania ludzi, w szczególności wobec decyzji zakupowych. W naszym przypadku będzie miała znaczenie w wyborze akcji lub wiązała się z emocjami towarzyszącymi spadkom lub wzrostom cen papierów wartościowych.
Przykład?
Kobiety statystycznie wybierają spółki o wyższej wycenie giełdowej, a mężczyźni o niższej cenie. Przekłada się to zależność, że mężczyźni stawiają na ilość akcji, podczas gdy kobiety wolą mniej droższych papierów w portfelu ;)
Niby jesteśmy racjonalni, ale jak pokazują badania… bywa różnie.
Budowanie portfela
Na koniec została bardzo ważna lekcja, łącząca wcześniejszych kilkanaście godzin wykładów – budowa portfela. Dywersyfikacja, czyli inwestowanie w kilka różnych instrumentów lub spółek to jedna z podstaw zasad racjonalnego inwestowania.
Obrazek powinien Wam pomóc lepiej zrozumieć o co chodzi:
Taki rozkład zajęć jest bardzo sensowny. Przypominam sobie jak zaczynałem przygodę z rynkami finansowymi kilka lat temu i faktycznie, nieodpowiednia kolejność nauki miała tu spore znaczenie.
Podsumowanie i linki
Szkoła Giełdowa to dobra inwestycja dla początkujących. Nie żartuję z tą inwestycją, bo właśnie w ten sposób traktuję tego typu rzeczy. Jeśli masz portfel 10.000 zł to wydatek 350 zł to 3,5 proc. Twojego portfela. To inwestycja w Twoje umiejętności jako inwestora indywidualnego.
Przeczytaj również: Jak zacząć inwestować?
No i jeśli chcesz zacząć od książek, to tutaj znajdziesz 8 świetnych książek do nauki inwestowania.
Na tle ofert, które obiecują magiczne metody zarabiania pieniędzy i niezawodne systemy giełdowe, Szkoła Giełdowa to potężna dawka merytoryki za wręcz symboliczną cenę. Zdecydowanie mogę to polecić każdemu początkującemu inwestorowi. Nie dostaniecie tu bajek o trzycyfrowych stopach zwrotu w miesiąc, ale dostaniecie dużo solidnej wiedzy, która przybliży Was o krok do samodzielnego inwestowania.
Przydatne linki:
- Program Szkoły Giełdowej
- Koszty i formalności
- Fundacja GPW na Facebooku
- Zapisy na szkolenie
- GPW TRADER – platforma demo do nauki inwestowania
Oczywiście na takim szkoleniu nie kończy się przygoda z giełdową edukacją. Powiem więcej, ona się dopiero zaczyna! Każda transakcja na prawdziwym rynku czegoś uczy, a do teorii będziecie wracać wielokrotnie, zanim niektóre rzeczy wejdą Wam w krew. Odpowiedzialny inwestor uczy się całe życie. Szkoła Giełdowa to świetny początek na drodze do stania się takim inwestorem.
a wiadomo kiedy takie szkolenie będzie w gdańsku masz może takie dojście do informacji ? bo cały czas jest „w trakcie ustalania” od dobrych 2 tyg od kiedy nagrałeś film
Niestety mogę jedynie zasugerować żebyś zadzwonił do Fundacji GPW i pytał kiedy będzie coś wiadomo. Czasami to kwestia dogrywania wykładowców i może sporo trwać. Jak nic się nie zmienia na stronie, to ja bezpośrednio dzwonię, ucho zawsze szybsze niż admin strony ;)