Citi Handlowy to bank, który może pochwalić się kilkoma innowacyjnymi rozwiązaniami. Jednak najnowszy oddział, który można odwiedzić w warszawskiej Galerii Mokotów trochę mnie zaskoczył. W końcu coraz więcej mówi się o zmierzchu oddziałów, a tymczasem bank zaprasza do odwiedzenia super-placówki. Zobaczcie o co chodzi. Wydaje mi się, że bank nieźle to wymyślił.
Nie miałem jeszcze okazji być tam osobiście, a samo otwarcie placówki zbiegło mi się z innym ważnym wydarzeniem, ale po obejrzeniu materiałów, filmów i zdjęć postanowiłem podzielić się spostrzeżeniami na temat nowej inicjatywy Banku Handlowego, ale najpierw przyjrzyjmy się jak wygląda ten oddział SMART:
Zdjęcia nie mówią za wiele, ale generalnie mamy zmianę samej idei oddziału – coraz mniejszą rolę ma spełniać człowiek w okienku, a coraz więcej maszyna.
Jak na korpo przystało… nie ma usługi bez wcześniejszego badania albo sondażu.
Przeprowadziliśmy badania na ogólnopolskiej próbie Polaków i zapytaliśmy ich o to jak korzystają z banku i oddziałów (Badanie zostało zrealizowane przez ARC Rynek i Opinia na ogólnopolskiej próbie miejskiej w wieku 15+, o dochodach netto 1500+)
Wnioski z badania: Im klienci częściej chodzą do oddziałów, tym bardziej z prozaicznymi czynnościami. Respondenci, którzy w oddziale byli większą liczę razy (4 lub więcej), w 75 proc. ostatni raz odwiedzali bank tylko po to, aby zlecić wykonanie prostych czynności, które z powodzeniem mogliby wykonać poprzez bankowość online, czyli:
– przelew,
– opłacenie rachunków,
– sprawdzenie salda (sic!),
– ustanowienie zlecenia stałego.
I tu pojawia się idea oddziału Smart, który moim zdaniem ma… uczyć jak nie chodzić do oddziałów! Dla banków oddziały są kosztowne, a same instytucje najchętniej pozostawią nas z dostępem do bankowości elektronicznej lub mobilnej, bo ta jest po prostu o wiele tańsza. Im więcej klientów porzuci chodzenie do oddziałów na rzecz robienia operacji w Internecie, tym lepiej dla banków.
W oddziale Smart wszystko można zrobić w wersji elektronicznej, również dokumenty nie są w formie papierowej. Obsługuje nas jeden człowiek, który właściwie wskaże gdzie mamy iść i co nacisnąć na tablecie przyczepionym do stolika.
Ciekawostka:
Pierwsza placówka Smart powstała w Singapurze, potem w Japonii. Dzisiaj w krajach azjatyckich jest już bardzo wiele oddziałów, ale Polska jako pierwszy kraj w regionie EMEA (czyli Europa plus Środkowa Wschodnia Afryka), wprowadza oddziały tego typu. Do końca 2014 roku takich oddziałów ma być 25.
Przy najbliższej okazji wybiorę się do oddziału Smart z kamerą żeby zobaczyć jak w praktyce działa placówka w Galerii Mokotów. Żeby dowiedzieć się szybko o nowych filmach na YouTube zapraszam do subsktrybowania kanału DoradcaTV na YouTube
Tomasz Jaroszek
A po co do nas się wybiera przecież nie da nam bank pracy dla nauczycieli japońskiego
w Warszawie a morze chce nam sprzedać jakiś fajny pomysł na biznes z Preply ? http://preply.com/pl/warszawa/oferty-pracy-dla-nauczycieli-języka-japońskiego